23.01.2010

Ukraina - wieści od księdza Piotra

Od Taize
Wiem ze strasznie dawno nie pisałem. Już dwa miesiące minęły. Przepraszam. Ale też i ponagleń za dużo nie miałem… Może więc nie potrzeba tu postów „księdzopiotrowych”…;)?
Ufam, że jednak chyba chcecie coś tam się dowiedzieć: Praca, praca i jeszcze raz radująca i owocna praca. Nie wiedziałem, że zima w naszej parafii jest tak pełna wydarzeń. Rozjeżdżamy się: ksiądz Paweł ma nowe środowisko parafii w Murowanych Kuryłowcach, do której wreszcie mógł pojechać by rozpocząć swoją duszpasterską służbę tamtejszym katolikom. A ja z księdzem Jarkiem i Basią w te i we w te po 24 wioskach naszej parafii, po różnych rekolekcjach oazowych i adwentowych w Ukrainie i w Polsce
Od Taize
(tu serdeczne podziękowania za rekolekcje adwentowe i ofiary na nasze Centrum dla 2 parafii diecezji włocławskiej oraz parafii Świętej Rodziny na Zaciszu w Warszawie), z młodzieżą naszą po spotkaniach Taize do Poznania (tu zaś wielkie podziękowania dla rodzin z parafii w Sulejówku oraz w Owińskach – jakie nas przyjęły w czasie Europejskiego Spotkania Młodych).
Od Taize
Ogromnie wdzięczny jestem też małżeństwom z Domowego Kościoła i rodzinom m.in. młodzieży oazowej z Sulejówka za sponsorowanie młodym z naszej parafii tego wyjazdu do Poznania – za każdą z rodzin i kręgów odprawiłem mszę świętą w Waszych intencjach. Młodzież wróciła pełna zapału i chęci do otwierania się na nasze propozycje formacji, modlitwy i pracy nad sobą. Teraz przed nami w Gwardijskim bardzo trudne zadanie utrzymania tego zapału. 31 stycznia jest pierwsza po Poznaniu modlitwa „Taize” w naszym kościele. Niech Duch Święty, proszę, sprawi żeby przyszli. Módlcie się o to. Przed nami już nowy cel – Światowe Dni Młodzieży w Madrycie w 2011 roku.
Od Kolęda
I kolęda…
Kolęda w naszych Oleszkowcach, w walonkach, z piętnaściorgiem dzieci i z radosnym tarzaniem się w śniegu to przeżycie niezapomniane.
Od Kolęda
Pisałem wcześniej o naszej wysłużonej Ładzie-Niwie, która służy nam jak może i jeśli akurat nie jest zepsuta to naprawdę niezły rajd po śniegu można nią zrobić i pokonać niezłe zaspy (za co niektórzy na survivalach płacą spore pieniądze – a my mamy to za darmo w drodze do Moskaliwki na mszę). W dzień świętego Mikołaja publicznie w naszym kościele modliłem się o nowy taki terenowy samochód dla nas.
Od Niwa

I święty Mikołaj przy pomocy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Starej Miłosnej, w Wieliszewie, w Sulejówku i w Ząbkach był w tym roku niezwykle bogaty – i to m.in. w sporą ilość różnych samochodów terenowych.
Od Basi - przyjazd św. Mikołaja
DZIĘKI WIELKIE!!! I WAM I DIAKONII MISYJNEJ I PEWNYM OSOBOM Z DOMOWEGO KOŚCIOŁA. Ale chyba się ze Świętym nie zrozumieliśmy – bo mi nie chodziło o zabawkę a o samochód do pracy. Czas mija – jest już nawet po świętach prawosławnych – a święty Mikołaj nic… A przydałoby się bo w drodze powrotnej z kolędy w Żuczkowcach Niva odmówiła mi posłuszeństwa na śliskiej drodze (opony na wszystkie pory roku…) i odwróciła się najpierw tyłem do kierunku jazdy (co uniemożliwiło jakąkolwiek interwencję), a potem, już na polu - na bok i na dach. Dobrze, że powoli jechałem. I już widzicie jak dobrze też, że modlicie się za nas. Jestem pewny, że mój Anioł Stróż miał przy tej okazji sporo pracy skoro wyszedłem z tego dachowania cały – caluteńki. Na pewno był wtedy mobilizowany Waszą modlitwą. Dzięki Bogu (i Wam). Ale Niva znów jest poobijana – i jak tu mawiają trochę „masło się porozlewało wewnątrz jak pokazywała światu swoje podwozie…
Od Niwa

Dzięki też, że teraz Sulejówek także mnie przyjmuje z serdecznością do swoich domów, a Miłosna – moja rodzinna parafia niezwykle nas wspomogła w czasie kwesty niedzielnej. Przy Waszej pomocy możemy śmiało powiedzieć, że na wiosnę będziemy mogli już spore grupy przyjmować w Centrum Ewangelizacji. Można na naszą budowę przekazać także 1 procent podatku.
Od foldery - 1 procent 2009

Obiecałem w Sulejówku że będzie można przeczytać moje posty na blogu - dla ułatwienia - tu można kliknąć i odnaleźć niektóre:
- o Mołdawii;
- o świętym Mikołaju;
- o pielgrzymce Krucjaty Wyzwolenia Człowieka;
- o pracy z młodzieżą;

2 komentarze:

Radek pisze...

No, może i nie ponaglałem, ale oczekuję na kolejne posty! :) I naprawdę mogą być częściej. ;>

Unknown pisze...

hehe.. W sumie sprytnie Ksiądz to wymyślił. zwalić na kogoś winę za długie-nic-pisanie! :)
Brawo, za pomysłowość!!:)
an