W rozmowie z KAI Judyta Sowa, koordynatorka projektu z ramienia Centralnej Diakonii Misyjnej Ruchu Światło-Życie wyjaśnia jak to się stało, że Ruch zawędrował do Afryki, jak wyglądały początki oaz w Kenii i dlaczego tegoroczne rekolekcje odbywają się w Tanzanii.
12.08.2017
KAI o rekolekcjach oazowych w Tanzanii
11.08.2017
Oaza w Tanzanii - blog
MIESIĄC NA CZARNYM LĄDZIE
10 osób z Polski (księża i świeccy z różnych części kraju) ma za zadanie przygotować i przeprowadzić rekolekcje oazowe pierwszego i drugiego stopnia dla młodzieży z Tanzanii i Kenii.
KIEDY I GDZIE?
Rekolekcje rozpoczną się 11 sierpnia i potrwają 15 pełnych dni, dokładnie tak samo jak w Polsce. Zostaną poprowadzone w języku angielskim, a może troszkę po suahili . Zorganizowane będą w seminarium położonym w malowniczej scenerii u podnóża góry Kilimandżaro.
CZEGO NAM POTRZEBA?
Bardzo potrzebna nam jest modlitwa. Dużo modlitwy! Ten, kto kiedykolwiek organizował jakieś wydarzenie w Polsce, wie, ile rzeczy może pójść nie tak. A co dopiero tutaj, w Afryce!
Ale wierzymy, że z Bożą i Waszą pomocą damy radę!
10.08.2017
Po wyborach
Za kilka godzin wyruszam z grupą oazowiczów do Tanzanii. Niektórzy z nich są już w drodze do Nairobi. Chciałem, żeby moja kolejna wiadomość w sprawie sytuacji w Kenii była jednoznaczna, najlepiej streszczająca się w słowach: „wybory zakończyły się spokojnie”. Niestety w polityce często trudno o łatwe odpowiedzi.
Sam dzień wyborów przebiegł bardzo spokojnie. Pod lokalami wyborczymi ciągnęły się bardzo długie kolejki. Frekwencja osiągnęła prawie 80% wszystkich zarejestrowanych. Nie było żadnych napięć, a każda próba rozpoczęcia dyskusji o polityce, była ucinana przez osoby stojące obok. Znajomi, z którymi rozmawiałem twierdzą, że nigdy jeszcze dzień wyborów nie był taki spokojny
8.08.2017
Dzień wyborów
Nadszedł w końcu dzień wyborów w Kenii. Od wczorajszego wieczora nie ruszałem się poza mury parafii. Słyszałem tylko, że są długie kolejki do głosowania. Na tyle długie, że przedsiębiorczy Kenijczycy podchwycili okazję, gotując i sprzedając posiłki pod lokalami wyborczymi.
Jeszcze wczoraj udało mi się odwiedzić moich znajomych w Korogocho i Kariobangi. Sytuacja była tam bardzo spokojna. Kościół włożył bardzo dużo wysiłku, aby uświadamiać o bezsensowności przemocy. W rzeczywistości, po wydarzeniach z 2007/2008 roku, zdecydowana większość mieszkańców pragnie pokoju. Dlatego też wielu z nich, z powodu strachu, wyjechało już na wioski.
7.08.2017
W drodze do Kanaan
Piszę z Nairobi z gorącą prośbą o modlitwę w bardzo ważnej dla mnie sprawie. Moja tegoroczna krótka posługa w Kenii zbiega się w czasie z ostatnim etapem kampanii wyborczej oraz samych wyborów, które odbędą się już pojutrze, we wtorek 8. sierpnia. Jest to czas pełen spekulacji oraz niepewności związanych z okresem po ogłoszeniu wyników.
Subskrybuj:
Posty (Atom)