23.07.2011

Szkoła w Amungenti

Kilka miesięcy temu zwracaliśmy się do Państwa z prośbą o wsparcie odbudowy spalonego internatu w szkole podstawowej w Amungenti. Dziękujemy za każdą przekazaną na ten cel złotówkę, ale to co zebraliśmy nie starczyło jednak na wiele, bo potrzeby były ogromne.
Zazwyczaj, w takich sytuacjach dyrektorzy szkół odsyłają dzieci do domu tłumacząc, że nie są w stanie zorganizować pomocy. Ksiądz Dionizy – proboszcz parafii Amungenti nie chciał tak postępować, bo byłoby to ze szkodą dla dzieci. Postanowił przesunąć środki, które miał zabezpieczone na rozbudowę szkoły i w ten sposób internat został odbudowany, a wszystkie spalone rzeczy zostały odkupione.
Fr. Dionizy dostał nawet podziękowanie od Biskupa za to, że sprawnie zorganizował odbudowę pomieszczeń mieszkalnych i nie odesłał dzieci do domu. To jednak nie rozwiązało problemu szkoły, gdyż na tę okoliczność nie przyznano żadnej pomocy.
Szkoła parafialna w Amungenti powstała w 1985r. i obecnie uczy się w niej około 650 uczniów. Jest ona jedną z bardziej renomowanych szkół w diecezji Meru. Jako że w okolicy jest bardzo dużo dzieci, które jeszcze nie rozpoczęło nauki, proboszcz postanowił rozbudować szkołę, gdyż już teraz w jednej klasie jest średnio 45 dzieci, a klasy przedszkolne znajdują się w pomieszczeniach prowizorycznych, na które nie zgadza się ministerstwo edukacji.
Rozbudowę szkoły o osiem nowych klas zatrzymał właśnie pożar internatu. Inwestycja ta pochłonęła już ponad 4 mln. KShs, a do ukończenia budowy brakuje 2,4mln. KShs tj. około 100 tys zł. Dodatkowo sprawę komplikuje susza i wciąż rosnące ceny żywności. Pieniędzy z czesnego przestało wystarczać na wyżywienie dzieci, a wielu rodziców w dodatku zaczęło zalegać z opłatami za szkołę.
Jak widać, sytuacja szkoły na dzień dzisiejszy jest bardzo trudna i nie widać możliwości rozwiązania tych problemów. Dlatego ponownie zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie tej inicjatywy i pomoc dzieciom.

Brak komentarzy: