
szczerze powiem, ze im dłużej sie tu jest, tym coraz bardziej nie wiadomo o czym pisać. bo jakoś wszystko tu staje sie naturalne, już nie takie nowe i zaskakujące.
ale sie postaram. choć trochę opowiedzieć co sie dzieje.
pierwsza rzecz radosna to - idzie wiosna! www.youtube.com/watch?v=h-iIyXvlvJI
właściwie to już przyszła. tutaj zaczyna sie 1 marca :)
ale pogodowo jest ślicznie. jeśli chodzi o słoneczko i ciepło oczywiście. bo jest również ogromnie dużo błocka, wieeeeelkie kałuże. nie można wyjść gdzieś do sklepu i wrócić z czystymi spodniami, nie mówiąc już o butach. tutaj przy sklepach maja takie fajne rynienki z takimi kijami na których są ścierki właśnie do obmywania butów z tego błocka. już powoli jednak wysycha.. i wreszcie można choć trochę sie poruszać, w piłkę pograć.
właściwie to już przyszła. tutaj zaczyna sie 1 marca :)

co tam jeszcze.. zakładamy wspólnotę. przychodzi tak około 10 osób na spotkania. strasznie fajni są, naprawdę.
choć może polowa jest ochrzczona (i nie koniecznie w Kościele katolickim). wiec warunki do jej tworzenia są dość specyficzne. ale oddaje ich Waszej modlitwie. strasznie fajne jest to, ze sie angażują w to, co im proponują. nie wybrzydzają, nie kręcą nosem. zresztą bardzo lubią ze sobą spędzać czas, znają sie bardzo dobrze. ufam, ze Pan Bóg będzie dalej jakoś prowadził to dzieło i ze nie popsujemy Mu go zbytnio :)


nie wiem co by jeszcze ciekawego napisać. jakoś sie już obyłam tutaj i ciężko już coś wymyślać.
to może tak z duchowej strony.. to moje bycie tu to prawdziwa szkoła życia.
wiecie ile tu jest stopni w lato?? ponad 40! dochodzi czasem do 50 nawet! o rany.. i komary.
ja tyle bo nie wiem co więcej.
i serio - strasznie fajnie jest jeśli przysyłacie maile. wiec nie musicie ich zalowac.
Natalia
(ciągle czekamy na zgłoszenie naszych następców od października - zgłaszajcie się do ks.Piotra!)
Natalia
(ciągle czekamy na zgłoszenie naszych następców od października - zgłaszajcie się do ks.Piotra!)
2 komentarze:
To raczej nie komentarz, a dodatek do tego co jest napisane. mieliśmy już koleine, 2 spotkanie, i Drogę Krzyżową z młodzieża Oazową z Wilna. Było naprawde "ekstra". Jasne, nie tak samo jak było z wami, kochani, ale też bardzo fajnie. Chwała Panu, że na drodze naszej wspólnoty stawia takich rozpalonych Jego miłością ludzi i daje nam odczuć, że nie jesteśmy sami. Pomaga nam wzrastać poprzes przykłady. Myśle, że wkrótce my będziemy mogli skutecznie pomagać innym odnaleźć radość i światło życia w Panu naszym. Nadzieja naszas w Panu, bo "wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia".
Polecam naszą wspólnotę waszej modlitwie.
Obudzona.
Prześlij komentarz