23.09.2010

I po wakacjach - po wakacyjnej pracy:)

Wiem, wiem ze bardzo dawno nie pisałem. Tak trudno jest się zmobilizować... I im dłużej nie zmobilizujesz się – tym trudniej jest coś napisać.
Wy też pracujecie! I to pięknie! Jestem z Was na prawdę dumny za tę Mission: Oasis. Wielka sprawa! My też pracujemy mocno... Wakacje były szczególnie błogosławione przez Boga. Więc pracy było dużo. I dobrze.




Od Oaza "O" i ODB w Zaryczanach 2010
Od Oaza "O" i ODB w Zaryczanach 2010
Lato jest piękne. Oglądałem Podole na pielgrzymkach i na wycieczkach, z młodzieżą, i starszymi, i z dziećmi. I samochodem, i autobusem, i pieszo… Polecam Kamieniec, Kudryńce, Trembowlę, Zarwanicę, Czerwonogród, Jałowiec, Humań i inne.
Ale najważniejsze jest, że widziałem w te wakacje Kościół żywy, młody aktywny. Ma on swoje problemy. Ale to Kościół, który odważnie chce iść drogą wiary i ewangelizuje, choć mówią że nie ma już takiego entuzjazmu jak w latach 90-tych. Cieszą jednak święcenia kapłańskie i diakońskie i prymicje w parafiach.
Od odpust i prymicja w Oleszkowcach
W naszej parafii zawsze co roku są na praktyce klerycy – więc i co roku parafianie przeżywają potem radosną uroczystość pierwszej mszy świętej nowego księdza. W tym roku to ksiądz Andrij dawał błogosławieństwo prymicyjne naszym parafianom, a od września stał się wikariuszem w Gwardijsku.
Od XVII pielgrzymka do Latyczowa
Wielkim świadectwem wiary dla babć, bojących się czy ktoś po nich przejmie dar wiary na tych ziemiach była 400 osobowa grupa radosnej i rozśpiewanej młodzieży zmierzającej w pielgrzymce do Matki Bozej Letyczowskiej. Dla mnie zresztą też… Intencje modlitewne w pielgrzymce – takie same jak u nas: „Daj mi Boże DAR dobrego męża”, „Proszę cię Matko Boża – módl się, bym umiał dobrze WYBRAĆ dobrą żonę” – znaczy, że tutaj chłopcy też mają wybór…, a dziewczyny, to wezmą co przyjdzie. Ale są i tacy zdeterminowani: „Pielgrzymka już się kończy, a ja jeszcze nie znalazłem kandydatki na żonę – dopomóż mi wybrać Matko Boża”. Ale to wszystko jest przecież tak samo jak u nas. I tak samo jak w Polsce wielka modlitwa młodych, radość i gorliwość.
Od XVII pielgrzymka do Latyczowa
Zarwanica jest znanym grecko-katolickim sanktuarium. Tam pojechaliśmy dwa razy z parafianami. Także i u siebie – w Centrum Ewangelizacji przyjmowaliśmy pielgrzymów grecko-katolickich zmierzających pieszo do Matki Bozej do Zarwanicy. Nasz dom służy więc coraz szerzej.
Od greko-katoliccy pielgrzymi u nas w drodze do Zarwanicy
Oprócz pielgrzymek – oazy. Kilka oaz Domowego Kościoła, trzeci stopień w Kamieńcu – wspólny (wszyscy mówią, że to świetne miejsce na 3 stopień) i dwie oazy młodzieży. Ksiądz Jarek z Basią prowadzili 1 stopień w Karpatach (ach – piękne góry), a ja z Tereską – stopień podstawowy połączony z ODB w Zaryczanach. Mówi się tu, że wymagania Oazy są zbyt wielkie dla dzieci i młodzieży ukraińskiej. Rzeczywiście – było trochę trudu z wprowadzeniem ducha rekolekcyjnego. Ale w Polsce jest tak samo. Młodzież szybko otworzyła się na łaski płynące od Boga przez dar oazowych rekolekcji. Naprawdę było pięknie. Od dziś wieczór mamy z nimi Oazę Modlitwy w Gwardijsku. Wszyscy nie możemy się już doczekać spotkania. Ciekawe ile ich przyjedzie.
Od Oaza "O" i ODB w Zaryczanach 2010
Oprócz pięknego doświadczenia duchowego ojcostwa (także takiego, które widziałem w posłudze odwiedzającego nas biskupa Leona), które zawsze mi Pan Bóg daje na Oazie dostałem tam też jeszcze inny dar. Taki właśnie „misyjny”:
Jestem tu już rok. Mówię po ukraińsku i dzięki uprzejmości Ukraińców, którzy cierpliwie znoszą moje błędy językowe odważam się mówić coraz odważniej. Ale Oaza była dla mnie pierwszą sytuacją kiedy przez 15 dni od rana do nocy musiałem rozmawiać z młodzieżą po ukraińsku i to mnie ośmieliło. Zobaczyłem że oni mnie słuchają „jakby nigdy nic”. I wydaje się że rozumieją i chcą słuchać… Bardzo wielką pomocą do odważenia się, by swobodnie mówić po ukraińsku było to przyjęcie mnie przez nich z całą prostotą i otwartością. Dziękuję
Panu Bogu za nich!
ks.Piotr

Brak komentarzy: