Jestesmy juz po drugim spotkaniu..
Tym razem bylo 9 osob.
Co mozemy powiedziec... PEwne jest, ze oni bardzo potrzebuja Pana Jezusa.. ale to jak kazdy przeciez..
Sa ze soba zgrani i bardzo lubia przebywa w swoim towarzystwie.
Nie sa zupelnie przyzwyczajeni do modlitwy, nikt ich jej nie nauczyl.. Dlatego zastanawiamy sie w jaki sposob, zeby ich nie zniechecic, nie przestraszyc, wprowadzac nie za szybko kolejne jej elementy.
Pamietajcie tez, ze z tych 9 osob ochrzczonych byla polowa. To chyba niewiele..
Wydaje mi sie, ze potrzebuja takiego miejsca i czasu, w ktorym mogliby osobiscie poznac tez Pana Jezusa..
oddajemy ich Waszej modlitwie. bez niej nie mamy po co sie trudzic..
pamietajcie o mlodziezy w Atyrau
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz