W drugą niedzielę Adwentu (9 grudnia) w Polsce i wśród Polonii już po
raz trzynasty obchodzimy Dzień modlitwy i pomocy materialnej
Kościołowi na Wschodzie. Jego celem jest wsparcie Kościoła katolickiego w
krajach Europy Wschodniej, Rosji i Azji Środkowej.
- Polska jest bezpośrednim lub pośrednim sąsiadem Kościoła na Wschodzie,
który rozwija się w specyficznych warunkach i ciągle potrzebuje pomocy.
Rodzi to naturalny tytuł, prawo i zobowiązanie do zainteresowania losem
katolików na Wschodzie, z których znaczna część ma polskie korzenie
- podkreśla dyrektor Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie ks.
Leszek Kryża.
Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie jest
okazją do głębszego przejęcia się losem katolików i Kościoła na
Wschodzie. W duchowe wsparcie Kościoła na Wschodzie włączają się od
wielu lat m.in. alumni wyższych seminariów duchownych oraz wspólnot
zakonnych żeńskich i męskich. Największą i najważniejszą pomocą
udzieloną Kościołowi na Wschodzie jest pomoc personalna. Jak informuje
ks. Kryża, na Wschodzie służy obecnie 250 kapłanów diecezjalnych, 410
kapłanów zakonnych, ponad 550 sióstr zakonnych oraz 29 braci zakonnych i
kilkanaście osób świeckich z Polski.
Co roku w drugą niedzielę Adwentu w polskich parafiach zbierane są
ofiary przeznaczone na pomoc Kościołowi na Wschodzie. W minionym roku
Biuro Zespołu zrealizowało 420 nadesłanych próśb na sumę ponad 2
milionów złotych. W bieżącym roku zrealizowanych jest już ponad 300
próśb. Do diecezji na Wschodzie trafiają m.in.: tabernakula, naczynia i
szaty liturgiczne, a także środki na wsparcie prowadzonych remontów i
budowę obiektów kościelnych. Posługujący na Wschodzie duszpasterze,
bracia i siostry zakonne otrzymane wsparcie przeznaczają też na
stołówki, sierocińce, rekolekcje młodzieżowe, pielgrzymki, wakacyjne
spotkania z Bogiem dla dzieci i młodzieży oraz pomoc osobom
potrzebującym i starszym.
„Dziękujemy za pamięć o nas i każdy gest braterskiej pomocy” – piszą
w liście do Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie Siostry
Służebniczki i Ojcowie Klaretyni z Bracka na Syberii. Za otrzymane
pieniądze zorganizowali wyprawki dla dzieci na rozpoczęcie roku
szkolnego, zakupili też zimowe kurtki, buty, skarpety, rękawiczki,
czapki i cieplejsze swetry dla dzieci, które przychodzą do prowadzonej
przez nich świetlicy. Takich listów, jak mówi ks. Kryża, do Warszawy
przychodzi wiele. Parafianie z Nowogródka dziękują za remont kościoła
farnego, a karmelitanki z Gulbene na Łotwie za fundusze, które
przeznaczyły na maszyny do wypieku hostii. Wszyscy zapewniają o
wdzięczności i modlitwie za tych, dzięki którym jest możliwe prowadzenie
wielu inicjatyw.
- Zachęcam do włączenia się w to ważne i wspólne dzieło – apeluje
dyrektor Zespołu Pomocy Kościelnej dla Katolików na Wschodzie ks. Leszek
Kryża. Jak podkreśla, pomoc płynąca z Polski jest wyrazem
chrześcijańskiego braterstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz